Program Militarno - Obronny
Polska widząc zagrożenie ze strony pseudo imigrantów oraz Rosji może stworzyć własny, bardzo nowoczesny, na miarę XXII wieku system bezpieczeństwa oparty o system skutecznego wykrywania zagrożeń, ostrzegania i odstraszania. System ten spowoduje, że Polska stanie się najbezpieczniejszym miejscem do życia w Europie i na świecie.
Opracowany przez Polaków System Militarno – Obronny, będzie miał cechę 100 % szczelności granicy, co spowoduje likwidację problemu nielegalnych imigrantów. Na całej długości granicy z Białorusią wystarczy jedna zamiatarka, 0 żołnierzy Straży Granicznej, 0 policjantów, 0 żołnierzy WP i biuro zdalnego monitoringu mające podgląd z wszystkich kamer mając możliwość wysłania zamiatarki w zanieczyszczone miejsce.
Laser, który będzie miał zastosowanie, będzie miał zasięg 10 km i na odcinku z Białorusią (430 km) takich laserów będzie stało 430 000/77 = 5 584 szt. Będzie to równocześnie pierwsza linia obrony. Laser o mocy 500 kW może zastąpić czołg, armatę czy wyrzutnię rakiet mając zasięg 10 km (nie ma czołgów z takim zasięgiem). Laser będzie bronił obszar Polski zarówno w poziomie jak i w pionie, więc wszelka broń lecąca na niższym pułapie niż 10 km nie przedostanie się na teren Polski. Jeśli będzie leciała na wyższym pułapie to w momencie obniżenia pułapu zostanie zniszczona.
Polska wg ekspertów zachodnich posiada potencjał ludnościowy w wysokości 250 mln mieszkańców. Byłoby to 50 % ludności UE. Dla takiej liczby ludności potrzebne byłyby 62,5 mln domów i 20 % powierzchni całego kraju (wszystkie stare domy nie podlegające konserwatorom zbytków ulegną wyburzeniu z powodu nie spełniania norm energetycznych narzuconych przez UE dyrektywą EPDB), przy założeniu, że w każdym domu o powierzchni ok. 190 m² mieszkają 4 osoby.
Na 150 domów potrzebny jest agregat geotermalny o mocy 1 MWe. 62 500 000 /150 = 416 666 agregatów w ciągu 17 lat. Każdy agregat może zasilić działo laserowe o mocy 500 kW, które ma taką siłę rażenia jak 1 czołg z zasięgiem 10 km (nie ma czołgów z takim zasięgiem).
Polska obecnie kupuje 1000 czołgów i będzie wtedy najsilniejszą armią pancerną w Europie. 416 666 czołgów (dział laserowych) jest to potencjał obronny niewyobrażalny. Polska stałaby się potęgą militarno - obronną największą na świecie. Żaden agresor nie odważyłby się zaatakować Polski. Zaleta takiego rozwiązania to bezpieczeństwo militarne Polski, na terenie której wszyscy chcieliby zamieszkać. Polska stałaby się nowoczesną twierdzą nie do zdobycia. System można porównać do fosy na całej granicy i hełmu nad całym krajem na wysokości 10 km. Byłaby to przestrzeń nieosiągalna dla żadnej broni w tym pocisków rakietowych balistycznych. Osiągnięcie takiego potencjału wymaga 17 lat od startu projektu, ale już na koniec 3 roku cały obszar Polski byłby chroniony. Później następowałby tylko wzrost liczebności dział laserowych, aby obronić się przed tzw. saturacją, czyli przeciążeniem systemu przez wzrost liczebności równoczesnych ataków. Działo laserowe posiada możliwość szybkiego (co 4 sekundy) oddawania dowolnej liczby strzałów bez potrzeby dowozu amunicji. W ten sposób Polska mogłaby się bronić przed atakami rojów dronów.
Podstawowa zaleta laserów, to brak konieczności produkcji amunicji, jej logistyki i jej okresowej utylizacji, brak konieczności rozbudowy mocy produkcyjnych lufowni.
Obronie podlega ludność oraz przemysł, czyli miejsca, gdzie będziemy mieli agregaty geotermalne. Nie ma potrzeby bronić lasów, jezior czy pól uprawnych. Potencjalny nieprzyjaciel będzie atakował miejsca, gdzie przebywają ludzie lub gdzie jest przemysł, a tam będziemy przygotowani do obrony.
Firma Polskie Zakłady Optyczne i Polskie Centrum Optoelektroniki oraz PIT Radwar mają kompetencje, aby opracować polskie działo laserowe na bazie produkowanych laserów 500 kW. Działo laserowe o mocy 500 kW może zastąpić każdy kaliber broni konwencjonalnej.
Już za 2 lata polska firma mogłaby uruchomić produkcję takich przecinarek w ilości 29 702 szt./ rok i ją sfinansować oraz zainstalować je we wspólnej obudowie z agregatem geotermalnym, a na słupie 15 m wysokim umieścić sam element wykonawczy i radar pod kopułą z tworzywa sztucznego. Można wybudować drogę nazwijmy ją ul. Przygraniczną wzdłuż granicy tzn. w odległości 100 m od niej i w tym pasie stworzyć strefę zgniotu wojsk agresora. Dlaczego w odległości 100 m? Gdyby ktoś wpadł na pomysł, że zetnie drzewo i obali je w kierunku Polski to stworzony system musi być odporny na takie zdarzenia. W pasie 100 m byłby trawnik regularnie koszony, aby zapewnić absolutną widoczność.
Wszystkich mieszkańców można by przesiedlić do nowych domów po drugiej stronie ul. Przygranicznej. Dzieląc tę ulicę na odcinki po 999 m można ominąć wymóg konieczności sporządzenia oceny oddziaływania na środowisko, co pozwoliłoby szybko budować ul. Przygraniczną. Co 77 m od ulicy Przygranicznej odchodziłyby uliczki z zabudową mieszkaniową. Wzdłuż drogi ustawione byłyby słupy oświetleniowe co 77 m z radarem i kamerą termowizyjną. Stawiając maszt oświetleniowy o wysokości 15 m z kopułą ukrywającą radar stworzylibyśmy sieć radarów i dział laserowych w liczbie 416 666 szt. w ciągu 17 lat. Na szczycie kopuły mogą być dwie lampy zielona i czerwona sygnalizujące dostępność ładowarki. W trzecim roku realne jest wybudowanie ulicy Przygranicznej wzdłuż granicy o długości 210 + 104 + 430 + 535 = 1279 km x 1000/77 = z 16 610 dział laserowych, co jest równoznaczne z ustawieniem 16 610 czołgów wzdłuż granicy (czytaj: czołgów).
Pytanie co lepsze bunkry czy 16 610 dział laserowych (czytaj czołgów)?. Byłby to już wystarczający potencjał odstraszający agresora. Moc lasera 500 kW jest wykorzystywana przez parę sekund w momencie oddawania „strzału” (odcięcie gąsienicy czy lufy wrogiego pojazdu, „gotowanie żaby” czytaj załogi trwałoby niewiele dłużej, gdyż do akcji można włączyć np. 10, 20 czy 50 a nawet 260 dział laserowych równocześnie, aby zmusić ją do opuszczenia pojazdu). W skrajnym przypadku może to być 260 dział laserowych na 1 wrogi pojazd. Swoją drogą „gotowanie żaby” (temperatura 70-82 st.C temperatura ścinania białka może być wyższa i wynieść np. 120 st.C - temperatura w saunie) jest najlepszą strategią pozyskania wrażego uzbrojenia, które nie uszkodzone można by sprzedawać krajom trzeciego świata i odzyskiwać środki wykorzystane na budowę armii XXII wieku.
Najważniejsza zaleta to 100 % przeżywalność obsługi nowego typu dział laserowych, a dodatkowo brak konieczności produkcji hełmów, kamizelek kuloodpornych, umundurowania, obuwia, broni ręcznej oraz wszelkich pojazdów wojskowych itp. Całość produkcji uzbrojenia polskiego przemysłu należałoby przeznaczyć na eksport.
Obecny stan osobowy polskiej armii wystarczyłby do obsługi armii XXII wieku, a nawet mógłby ulec zmniejszeniu. Załogi wrogich pojazdów wojskowych po jednokrotnym przeżyciu operacji „gotowania żaby” nigdy więcej nie wsiadłyby do żadnego pojazdu wojskowego (odruch Pawłowa).
Każdy imigrant lub żołnierz wrogiej armii po obejrzeniu filmu nie podejmie się forsowania płotu mając świadomość, że jest to linia śmierci. Wieść gminna rozniesie się bardzo szybko i dotrze do pseudo turystów z całego świata.
Na odcinku 20 km, czyli w zasięgu dział laserowych będzie ustawionych 20 000/77= 260 dział. Żaden żołnierz, dron czy samolot lub rakieta lecący niżej niż 10 000 m nie będzie w stanie pokonać polskiej granicy.
Najważniejszą zaleta tego rozwiązania to fakt, że nie giną ludzie. Jest to system odstraszania agresorów i pozwolenia im na powrót do swojego kraju. Jest niewygodny dla żołnierzy agresora, gdyż zmusza ich do pokonania drogi powrotnej na piechotę, aczkolwiek daleko nie będą mieli bo tylko max. 100 m. Polska armia będzie najbardziej humanitarną armią świata, gdyż nie będzie zabijać żołnierzy agresora.