Twój Prezydent RP
Od 30 lat Polska,to totalne upartyjnione państwo. W każdym wymiarze i każdy dzień tak naprawdę każdego z nas jest dzisiaj obciążany przez partię wszystko. To my obywatele powinniśmy mieć prawo rozstrzygania w dyskusji, naszych problemów, nasze bolączki. Partyjni politycy nie są w stanie tego rozwiązać. Intelektualnie niewydolni i moralnie. Słabsi intelektualnie od nas zawłaszczają sobie prawo do tego, żeby decydować za nas i o naszych sprawach.
Chcę uruchomić Demokrację Bezpośrednią, ponieważ nie widzę możliwości kontynuacji tej linii zarządzania Polską i Polakami.
W Orędziu, w pierwszym swoim wystąpieniu, będę mówić do Polaków o tym, co proponuję abyśmy zrobili razem w przyszłości. Jak będzie wyglądała Polska, ta, którą oferuję i tę, którą próbuje nakreślić w programie tak zwanych 3 siódemek. 777.org.pl. Ja nie próbuje się przedstawiać jako ktoś, kto ma zbawić, albo że reprezentuje nadzwyczajne moce. Od początku tego, co robię, mówię do obywateli Rzeczypospolitej, że nie reprezentuje żadnej partii, jestem zwyczajnie jednym z was.
Jestem świetnie wykształcony przez Polaków za pieniądze Polaków, bo szkoła od po szkoły podstawowej po doktorat to wszystko. To są środki publiczne. Aktywność moja zawodowa była również na granicy biznesu i działalności publicznej, bo pracowałem zawsze dla państwa, dla samorządu, dla biznesu, więc, Jestem przygotowany do tego, żeby wykonywać konkretną rolę, funkcje.
Ja nie zamierzam zaspokajać i uznawać, że wszyscy mają mnie kochać, bo ja nie jestem do kochanie. Jestem normalnym obywatelem, który mówi. Nie podoba mi się to, w jaki sposób my Polacy jesteśmy traktowani, w jaki sposób jesteśmy manipulowani, w jaki sposób jesteśmy instrumentalnie. okradani, no wszystko to nie jest takie jakbym chciał.
Do kandydowania przygotowałem się 5 lat. Ostatnie 3 to są bardzo silne badania społeczne, bardzo silne analizy, poszukiwanie wiedzy, która pozwoli mi zrozumieć, dlaczego ja? Dlaczego teraz? Czy to jest ten moment, kiedy musimy powiedzieć sobie, że każdy Polak ma prawo do wolności decyzji, a wolność polega na tym, żebyśmy sami zadecydowali i zamknęli wreszcie te kłótnie do których nieustannie nas nakłaniają partyjni politycy.
Ja wychodzę z założenia i to staram się powiedzieć, że zróbmy taki model, którym rozstrzygniemy i rozstrzygać będziemy wszystkie kwestie, najbardziej nawet bolesne w referendum, i we wszystkich obszarach, zrobimy serię referendów, w których powiemy sobie, jak widzimy Polskę i nasz świat. Ja ze swojej strony to do czego się zobowiązuje, to bezwzględnie, będę uznawał głos większości Narodu, nawet jeżeli rozstrzygnięcie będzie sprzeczne z moim punktem widzenia. Dlatego, jako „Głowa Państwa”, będę odpowiedzialny w swojej roli. W ogóle mamy problem z elitami w Polsce. Świetnie to powiedział Profesor Modzelewski, że elita potrafi się Narodem zaopiekować, a w Polsce przez brak elity, wytworzyła się scena na której pajace, klauni robią wygibasy w celu kradzieży naszego wzroku, żebyśmy szli za nimi i błądząc po tej scenie. Najczęściej się zderzamy ze sobą i nie wiedząc, dlaczego nagle stajemy przeciwko sobie.
Zaoferowałem się, zapytałem się Polaków, czy chcą, bym kandydował ? Polacy odpowiedzieli skalą podpisu. Wysłano do mojego domu ok. 250 tysięcy podpisów. Zrozumiałem, że chcą, aby przez 5 lat zrobił robotę, którą sam chciałbym, żeby ktoś to zrobił. Ja ze swojej strony tylko i wyłącznie zaoferowałem to, że chcę tę robotę zrobić, byśmy ukrócili w moim przekonaniu te wszystkie partyjne patologię. Dlatego kandyduję, by zostać 1 czerwca 2025 roku „Głową Państwa”